Po lustracji upraw w Winnej Górze, okazuje się, że choć oziminy mają się dobrze, a chwasty - jeszcze lepiej. Dlatego, że często wystarczy im niższa temperatura niż oziminom.
- Długa, ciepła i wilgotna jesień oraz zima sprawiły, że wegetacja roślin przebiega nieustannie - informuje Zakład Monitorowania i Sygnalizacji Agrofagów Instytutu Ochrony Roślin - PIB w komunikacie. - Dotyczy to szczególnie chwastów, które do wzrostu wymagają niższych temperatur niż gatunki uprawne. Wiele ozimin jest silnie zachwaszczonych, a chwasty osiągnęły fazy rozwojowe, które utrudnią ich zwalczanie, dlatego wiosną z zabiegiem nie należy zwlekać.
Warto natomiast zrobić lustrację upraw zarówno pod kątem szkodników jak i chwastów. W obecnej sytuacji trzeba mieć nadzieję, że zima już sobie o nas nie przypomni, ale wiosna wcale nie musi być łatwa...
