RolnictwoAGROunia ruszyła do akcji promocyjnej znaku „ Polski produkt”
Udostępnij artykuł:
AGROunia w zeszłą niedzielę(10.11) promowała w Warszawie polskie rolnictwo. Happening odbył się na Krakowskim przedmieściu a jego głównym tematem była polska żywość oraz promocja znaku "Produkt polski". Jednak jakim zainteresowaniem cieszyła się akcja?
zdjecie-1

W ubiegłą niedzielę (10.11) na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbyła się kapania promocyjna organizowana przez AGROunię. Pod hasłem „Rolnicy dla Warszawy – Kocham Polskę, więc wybieram polską żywność” rozdawane były np. AGROskrzynki wypełnione świeżymi warzywami oraz owocami.

 

 

AGROunia w swojej akcji rozdawała nie tylko produkty rolne, ale również ulotkę informacyjną o znaku „Produkt polski”. Włączyli się oni do aktywnej promocji sygnatury, więc był to ważny element happeningu. Oznaczenie ‘Produkt polski” był na każdym rozdanym produkcie oraz skrzynce. Tak samo było w przypadku świeżych kanapek przygotowanych i dostarczonych przez firmę garmażeryjną. Michał Kołodziejczyk, w trakcie akcji, zaznaczał jak bardzo oddziałują na siebie rolnicy, przedsiębiorcy oraz konsumenci. Zwracał uwagę na konieczność kupowania polskich produktów oraz osiągane przez to korzyści – nowe miejsca pracy, wyższe wynagrodzenia oraz stały rozwój gospodarki.

W trakcie happeningu, po wypełnieniu ankiety można było otrzymać AGROskrzynki wypełnione świeżymi warzywami oraz owocami. Dodatkowo, osoby zainteresowana otrzymywały uloki informacyjne o znaku „Polski produkt” oraz świeżo wyciskany sok. Akcja cieszyła się dużym zainteresowanie wśród przechodniów. Organizatorzy informowali ze w przeciągu niecałej godziny rozdali ponad pół tysiąca butelek soku. Dostępne w niedzielę były takie produkty jak: jabłka, ziemniaki, seler naciowy, buraki, cebula, gruszki, pomidory, kapusta pekińska a nawet swojska kiełbasa. Łącznie kilka ton owoców i warzyw.

Lider AGROunii uważa akcję za udaną. Mieszkańcy w trakcie rozmów z nim wskazywali że polska żywność jest najlepsza, jednak nie zawsze potrafią oni, odróżnić ją, od innych dostępnych na rynku. W takich sytuacjach miałby by być pomocny znak „Produkt polski” – odpowiadał Michał Kołodziejczyk.

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów