Komisarz do spraw rolnictwa Christophe Hansen podkreślał jednak przed spotkaniem z ministrami, że umowa została wynegocjowana zgodnie ze stanowiskiem krajów członkowskich, przyjętym w ramach Rady UE. Komisarz stwierdził, że KE jest gotowa na rozmowę z rolnikami o porozumieniu. Nie chciał przesądzać, czy w grę wchodzą rekompensaty i w jakich sumach.
Minister Siekierski powtórzył, że polski rząd nie zaakceptuje umowy, która jest niekorzystna dla rolników. Powiedział, że jest za wcześnie, żeby mówić o tym, czy Polska weźmie pod uwagę potencjalne rekompensaty.
- Uważamy, że w zbyt dużym zakresie udostępniono rynek rolny UE dla towarów z krajów Mercosuru, a więc to by wymagało istotnych rekompensat dla rolników, aby mogli oni sprostać tej konkurencji - powiedział Czesław Siekierski. - Musimy odnieść wielkość zakładanego importu dopuszczonego w ramach kwot do naszego udziału w rynku.
Jak poinformowano, Niemcy proponują wprowadzenie etykiet na produkty, które pozwalałyby konsumentom łatwo rozpoznać żywność europejską. Minister Siekierski podkreślił, że Polska i Niemcy mają inne stanowisko w tej sprawie.
- W pierwszej kolejności trzeba będzie pytać o zdanie rolników. Ja się boję, że tę rozmowę z rolnikami o tych rozwiązaniach przy stole wyprzedzą protesty rolników na drogach - powiedział Czesław Siekierski.