Minister rolnictwa był dziś gościem radiowej Jedynki. Pytany był o rolniczą kwarantannę, o pracowników zatrudnionych w gospodarstwach i o to, czy ne pewno nie zabraknie żywności.
- Jeżeli ludzie są chorzy, mają koronawirusa, to są w szpitalu, a nie w domu. W domu to są ludzie zdrowi, którzy są pod obserwacją. W sytuacji gospodarstwa rolnego - zarówno rolnik, jak i jego pracownicy - to ich obszarem kwarantanny jest teren gospodarstwa. Nie zamknięcie się w domu, tylko teren gospodarstwa. I opieka nad zwierzętami czy inne czynności, które wymagają codziennej obecności rolnika - powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
W sprawie pracowników zatrudnionych w gospodarstwach powstanie nowa ustawa, która będzie w piątek przyjęta przez Radę Ministrów, a w przyszłym tygodniu w Sejmie.
- Chodzi o to, żeby dla pracowników sezonowych, zagranicznych wydłużyć termin pobytu w Polsce. O to wnioskowali i przetwórcy i rolnicy - mówił minister Ardanowski. - Chodzi o to, żebyśmy nie stracili tych wartościowych pracowników, głównie za wschodniej granicy potrzebnych w polskim rolnictwie.
Minister przekonywał również, że Polska jest znaczącym eksporterem żywności i nie ma możliwości, aby żywności w naszym kraju zabrakło.
