- Trzeba działać szybko - mówi premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. - Burzy nie da się przewidzieć, ale można się przed nią schronić. Dlatego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych na dwa tygodnie od poniedziałku. W czwartek i piątek szkoły będą otwarte, bo nie zawsze rodzice od razu są w stanie zapewnić opiekę dzieciom. Dlatego też w czwartek i piątek w szkołach zajęcia odbywać się nie będą, ale nauczyciele będą pilnować dzieci.
Zdaniem premiera Morawieckiego, dzieci NIE POWINNY wychodzić z domu.
- Mogą nieświadomie przenosić wirusa - wyjaśnia premier Morawiecki.
Celem jest ograniczenie przenoszenia wirusa.
- To nie jest czas wolny dla uczniów – mówi Łukasz Szumowski, minister zdrowia. - Ten błąd został popełniony we Włoszech. Tam młodzież chodziła do klubów, spotykała się i korzystała z życia. My tego błędu popełnić nie możemy.
