Jednak przy jesiennym nawożeniu rzepaku ozimego azotem trzeba zachować umiar. To najważniejszy składnik pokarmowy. W głównej mierze determinuje zarówno wielkość, jak i jakość plonu. Jest to wynikiem funkcji, jakie ten pierwiastek spełnia w organizmie. Jest niezbędnym elementem syntezy białek. Deficyty azotu skutkują zahamowaniem wzrostu i rozwoju roślin. Objawem niedoboru jest jasnozielony kolor liści oraz wątły pokrój roślin. Nadmiar też nie jest korzystny – powoduje wybujałość, zbytnie wydłużenie łodygi, kumulację azotanów i zanieczyszczenie środowiska naturalnego. Nawozić azotem trzeba ostrożnie. Zbyt wysoka jesienna dawka może przyczynić się do nadmiernego wyciągnięcia pąka wierzchołkowego ku górze, a to zazwyczaj skutkuje pogorszeniem zimotrwałości. Rezultat przenawożenia azotem jest szczególnie niekorzystny podczas długich i ciepłych jesieni, gdy wegetacja roślin kończy się bardzo późno. Zwykle stosuje się nie więcej niż 40 kg N/ha. Należy zatem użyć optymalną dawkę i podjąć działania mające na celu zatrzymanie tego pierwiastka w przyswajalnej dla roślin formie oraz zagwarantować jak najdłuższą jego dostępność, szczególnie w newralgicznych fazach rozwojowych. Spowolnione uwalnianie azotu daje szereg korzyści – znaczna redukcja wymywania pierwiastka oraz gwarancja ciągłego i harmonijnego zaopatrzenia w ten składnik. Jak tego dokonać? Jak zatrzymać azot w glebie?
Podstawowym źródłem azotu jest materia organiczna. Podczas procesu mineralizacji dochodzi do przemiany azotu organicznego do formy nieorganicznej – amonowej. Z kolei w procesie nitryfikacji powstaje forma azotanowa. W wyniku przemian powstają zatem formy przyswajalne przez rośliny.
Największym problem związanym ze stratą azotu jest wymywanie z gleby tego składnika w formie azotanowej (słabe połączenie z kompleksem sorpcyjnym). Azot amonowy trwalej i szybciej łączy się z tymi strukturami. Jest bardzo chętnie pobierany przez roślin, nie wymaga dużego nakładu energii na absorpcję i nie powoduje wybujałości części nadziemnej. Forma ta wspomaga również rozwój systemu korzeniowego i pobieranie mikroelementów.
Oprócz wymywania azot utlenia się w wyniku denitryfikacji i ulatnia jako amoniak w procesie przemian z mocznika.
Biorąc pod uwagę dynamikę przemian azotu, należy odpowiednio dostosować nawożenie do potrzeb rośliny, warunków siedliska, a także oczekiwań w stosunku do plonu. Punktem wyjścia przed przystąpieniem do ustalenia dawki azotu jest poznanie jego zwartości w glebie. Bardzo ważne jest także zagwarantowanie optymalnych warunków do jego pobierania. Musimy uzyskać odpowiedni odczyn. Powinien wahać się w przedziale 6-7. Powinniśmy także zwrócić uwagę na zakwaszające działanie nawozów azotowych i zastosować wapnowanie.1kg azotu amonowego wymaga zastosowania 2 kg CaO celem wyeliminowania zakwaszającego działania.
Z uwagi na możliwość wszechstronnego zastosowania rolnicy bardzo często nawożą oziminy wodnym roztworem saletrzano-mocznikowym. Zawiera on w swym składzie formę amonową, azotanową i amidową azotu. Amidowa to forma organiczna, która w procesie hydrolizy zamienia się w formę amonową. Tego typu nawozy stosuje się zarówno przedsiewnie, jak i pogłównie. Aby zwiększyć efektywność działania zawartych w nawozie składników warto zastosować inteligentne rozwiązanie, które spowolni uwalnianie pierwiastka w formie azotanowej i zagwarantuje roślinom możliwość dłuższego oraz efektywniejszego wykorzystania azotu. Ciekawym narzędziem pozwalającym na wydłużone utrzymanie azotu w glebie dostarczanego w formie mineralnej jest zastosowanie inhibitora nitryfikacji DMPP. Zatrzymuje on działanie bakterii Nitosomonas. Blokuje proces nitryfikacji nawet na kwartał. Stabilizuje formę amonową azotu. Redukuje straty związane z wymywaniem. Działa w glebie, nie tylko na jej powierzchni. Stabilizator oparty na inhibitorze DMPP, który zaleca się stosować łącznie z płynnymi nawozami azotowymi – NovaTec One znacznie ogranicza wymywanie azotu. Dodatkowo w sposób ciągły zaopatruje rośliny w ten pierwiastek nawet przez kilkanaście tygodni od aplikacji.
Bardzo często, szczególnie w przypadku nierównomiernych, opóźnionych wschodów oraz gdy panują niedogodne warunki dla mineralizacji (obfite opady przy niskiej temperaturze powietrza) zadaje się azot powschodowo (doglebowo lub nalistnie). Zastosowanie tej technologii umożliwia rezygnację z tego zabiegu.
Dla prawidłowego rozwoju rzepaku ozimego w początkowych fazach rozwojowych niezwykle ważna jest co prawda niezbyt duża, ale stała dostępność azotu. Zastosowanie tej nowoczesnej technologii nawożenia jest skutecznym narzędziem wydłużającym czas dostępności azotu i redukującym proces wymywania oraz ulatniania się tego pierwiastka.
Anna Rogowska