- Wczoraj, w miejscowości Sanka pow. krakowski w ogniu zginęła druga ofiara pożarów traw w tym roku. Ogień objął 2000 m2 traw. W akcji brały udział cztery zastępy straży pożarnej - poinformowali strażacy z KG PSP.
Komenda poinformowała także, że w sobotę 8 marca strażacy interweniowali ponad 1000 razy w związku z pożarami traw! Ranne zostały 2 osoby.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w województwach:
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej przypomina, że w Polsce wypalanie traw jest nielegalne.
- Wiosenne pożary pozimowych traw to nie tylko straty przyrodnicze. Małe ognisko, które wymknie się kontroli, może być przyczyną zniszczeń budynków, pojazdów i innych dóbr materialnych. Bywa, że życie tracą ludzie - przypominają strażacy.
Za celowe wzniecenie ognia grozi mandat, kara grzywny, a nawet pozbawienie wolności.
- Zgodnie z przepisami za usuwanie roślinności przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 zł. Co więcej, jeśli dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo spowoduje zniszczenie mienia wielkich rozmiarów, sprawca może zostać pozbawiony wolności nawet na 10 lat przypomina Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Rolnikowi, któremu zostanie udowodnione takie podpalenie a jest beneficjentem płatności bezpośrednich i obszarowych, grożą konsekwencje ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci redukcji dopłat lub ich odebrania. Od 2015 r. ARiMR nałożyła sankcje finansowe na 156 rolników, a 18 gospodarzy w ogóle nie otrzymało spodziewanego dofinansowania.
foto: KG PSP