19 marca, austriacki portal aiz.info (Verein Agrarisches Informationszentrum), nazywający siebie także „Niezależną platformą informacyjną austriackiego rolnictwa i leśnictwa” opublikował news, który szybko stał się hitem na niemieckich i polskich rolniczych stronach internetowych. Sięgamy do oficjalnej strony internetowej prezydenta Rosji, gdzie informację o wypowiedzi Władimira Putina nt embarga znajdujemy w relacji (stenogramie) ze spotkania z delegacją francuskich polityków. Jak było naprawdę ?
źródło: en.kremlin.ru
18 marca, na Krymie, Rosja zorganizowała uroczyste obchody 5 rocznicy „odzyskania” półwyspu krymskiego. Z tej okazji, w uroczystościach wzięła udział delegacja kilku polityków z Francji, którym przewodził Thierry Mariani, członek Zjednoczenia Narodowego, czyli Frontu Narodowego Le Pena, która w marcu 2018 przemianowała się na Rassemblement National. Towarzyszyło mu 6 obecnych i byłych polityków francuskich, w tym dwóch burmistrzów i jeden honorowy poseł. Doszło do oficjalnego spotkanie z W.Putinem w Sewastopolu, co Rosjanie skwapliwie wykorzystali medialnie.
O embargu było krótko. Temat wywołał Jean-Claude Bouchet (członek francuskiego Zgromadzenia Narodowego, z regionu Vaucluse), który zapytał:
Reprezentuję duży, głównie rolniczy region Francji. Mam bardzo proste pytanie. Biorąc pod uwagę, że rosyjskie działania osłabiają nasze rolnictwo, czy myśli Pan, że jeśli jutro lub w niedalekiej przyszłości europejskie sankcje zostaną zniesione, to Rosja będzie gotowa do zniesienia własnych sankcji przeciwko Europie? Czy zrobiłby Pan to szybko, czy poczekałby jakiś czas?
Odpowiedź W.Putina:
Moja odpowiedź nie sprawi, że nasi producenci rolni będą zadowoleni, ale muszę powiedzieć, że jeśli Europa zniesie sankcje, będziemy musieli również znieść nasze kontr-sankcje, ponieważ pierwotna ich przyczyna zostanie wyeliminowana.
W dalszej części spotkania też była mowa o rolnictwie. Michel Voisin (dawny poseł i były przewodniczący francuskiej delegacji w OBWE) powiedział:
Uważam, że nałożone sankcje, na początku podważyły rosyjską gospodarkę i, oczywiście, gospodarkę Unii Europejskiej, ale nie wiem, kto z tego skorzystał.
Odpowiedź W.Putina była następująca:
Nikt z tego nie skorzystał. To prawda, że prawdopodobnie pomogło to naszym rolnikom wzmocnić ich pozycję na rynku krajowym. Staliśmy się liderem w eksporcie pszenicy, wyprzedzając Stany Zjednoczone i Kanadę. Stany Zjednoczone i Chiny uprawiają więcej pszenicy, ale także konsumują więcej, podczas gdy obecnie eksportujemy więcej pszenicy niż jakikolwiek inny kraj. Dotyczy to również mięsa drobiowego i wieprzowiny. Naszym obecnym celem jest zwiększenie naszej obecności na rynku chińskim. Innymi słowy, teraz w pełni zaspokajamy nasze potrzeby krajowe. Kiedy jeden z francuskich posłów, pan Bouchet, mówił o zniesieniu wzajemnych ograniczeń, pomyślałem, że naszym partnerom trudno będzie odzyskać utracone pozycje w niektórych z naszych sektorów rolnych.
Dodatkowa informacja, którą należy wziąć pod uwagę, przy analizie tych wypowiedzi: sankcje nałożone przez UE na Rosję za zajęcie Krymu obowiązują do końca 2019.
Czyli, podsumowując:
- tak, Rosja jest gotowa znieść embargo, ale pod warunkiem, że UE pierwsza wycofa swoje sankcje,
- Rosja wykorzystała embargo na rozbudowanie i wzmocnienie swojego sektora rolno-spożywczego, dlatego sankcje UE nie są już dla niej takie straszne,
- trudno będzie wrócić ze swoimi produktami do Rosji niektórym branżom sektora rolno-spożywczego UE – otwarcie powiedział W.Putin.
Opracował: Sylwester Lipski
